Bootowalny pendrive USB to przydatne narzędzie, które powinno znaleźć się w przyborniku każdego użytkownika komputera. Podpowiadamy, jakie programy warto trzymać na podorędziu, aby być gotowym na potencjalne kaprysy sprzętu.
Bootowalny pendrive w pigułce
W skrócie jest to odpowiednio przygotowana pamięć USB, zawierająca program posiadający zdolność uruchomienia swoich funkcji podczas rozruchu komputera. Jest to najprostszy sposób na choćby zainstalowanie czystego systemu operacyjnego. Będzie to także idealna metoda przygotowania narzędzi diagnostycznych lub naprawczych działających poza środowiskiem Windows.
W przeszłości rolę tę z powodzeniem pełniły płyty CD a później DVD. Zasada działania w każdym z wymienionych przypadków będzie taka sama. Dziś bootowalny pendrive ma większą rację bytu, choćby ze względu na coraz rzadziej spotykane napędy optyczne we współczesnych komputerach stacjonarnych i notebookach. Taki nośnik, szczególnie gdy bazuje na złączu USB 3.0, zapewnia szybszy transfer danych niż płyta. Tym sposobem znacznie skracamy czas potrzebny na instalację nowego systemu.
Pendrive to także bardziej praktyczna forma przechowywania informacji niż DVD. W bezproblemowy sposób damy radę zaktualizować posiadane narzędzia bez konieczności wypalania kolejnych płyt. Na bootowalny pendrive w dowolnej chwili dorzucimy jednocześnie dodatkowe dane, jak choćby paczki sterowników, które wylądują w systemie zaraz po jego świeżej instalacji.
Uruchomienie bootowalnego pendrive
Proces jest dość prosty. Wystarczy wejść bezpośrednio do BIOS/UEFI lub skorzystać z podręcznego menu aktywowanego konkretnym przyciskiem na klawiaturze. Który konkretnie klawisz należy użyć zależy już od posiadanego modelu płyty głównej. Wejście do UEFI przeważnie wymaga kliknięcia Del lub F2. Natomiast szybką listę bootowalnych urządzeń czasami można wywołać klawiszem F8 lub F10. Szybkie spojrzenie do instrukcji lub krótka przebieżka z Google powinna odpowiedzieć na to pytanie.
Wypada jednak wspomnieć, że jeśli planujecie montaż retro-PC to bardzo stare płyty główne nie posiadają możliwości instalacji OS z pendrive. Choć samego bootowalnego pendrive z Windows XP można wykonać bez najmniejszego problemu. Gdy już odbębniliśmy teorię czas na konkrety.
Windows Install Media
Podstawowym narzędziem wartym uwzględnienia w przyborniku to pendrive z instalacją systemu operacyjnego. Na stronie Microsoft za darmo pobierzecie instalator Windows 11, Windows 10 oraz klasycznego już Windows 8. Tego typu bootowalny pendrive wykorzystamy w trojaki sposób: świeżej instalacji systemu operacyjnego, aktualizacji starszego OS do nowszego, naprawy lub przywrócenia uszkodzonego systemu.
Dla przykładu, jeśli chcecie stworzyć pendrive z Windows 10 wystarczy udać się na stronę Microsoftu celem pobrania odpowiedniego narzędzia. Udostępniony kreator pozwala szybko stworzyć obraz systemu w oparciu o najnowszą dostępną wersję. Gdy uruchomimy Media Creation Tool mamy możliwość od razu aktualizacji posiadanego systemu lub przygotowania bootowalnego narzędzia. Oczywiście interesuje nas druga opcja.
W kolejnym kroku program sugeruje język, architekturę i wersję systemu w oparciu o ten, który już posiadamy. Przykładowo, jeśli mamy zainstalowany Windows 10 Home dla systemu 64-bit w wersji polskiej to taki pendrive zostanie domyśle przygotowany. My jednak proponujemy odznaczyć box „Użyj zalecanych opcji dla tego komputera”. Tym sposobem przygotujemy uniwersalne narzędzie, z którego będziemy korzystać także na innych komputerach.
W ostatnim kroku wybieramy format narzędzia. Opcje są dwie: tradycyjny obraz ISO do wypalania na płycie lub Dysk flash USB. Warto pamiętać, aby pendrive cechował się pojemnością większa niż 8GB. Podczas tworzenia narzędzia instalacyjnego jego zawartość zostanie wykasowana. Długość procesu zależy od naszego łącza internetowego a także szybkości portu USB i podpiętego do niego nośnika pamięci.
Windows Recovery Drive
Na pierwszy rzut oka proponowane narzędzie przypomina klasyczny instalator Windows. Niemniej jego przeznaczenie będzie zupełnie inne, ponieważ Recovery Drive służy wyłącznie do odzyskania Waszego systemu operacyjnego. Dotyczy to nie tylko rdzenia OS, ale i wszystkich sterowników, ustawień a także najważniejszych funkcji systemu operacyjnego. Przygotowanie tego narzędzia trwa znacznie dłużej i wymaga większego pendrive’a w porównaniu do Windows Install Media.
Na pasku wyszukiwania wystarczy wpisać „Dysk Odzyskiwania”. Uruchamiamy narzędzie pozwalające utworzyć kopię zapasową plików systemowych na zewnętrznym dysku odzyskiwania. Analiza partycji systemowej a później przygotowanie samego dysku recovery prawdopodobnie zajmie sporo czasu. Polecamy uzbroić się w cierpliwość.
Należy wspomnieć o pewnym będzie Recovery Drive dla Windows 10. Mianowicie odzyskiwanie z dysku dla system operacyjnego zainstalowanego na nośniku NVMe nie działa poprawnie. Microsoft jest tego świadomy i mamy nadzieję, że ta kwestia zostanie rozwiązana w niedalekiej przyszłości. Choćby dlatego, ponieważ dyski PCIe są dziś dominującym rozwiązaniem w nowych komputerach.
Ubuntu Live USB
Czasami warto zaopatrzyć się w inny system operacyjny niż Windows. W tym wypadku polecamy sięgnąć po jedną z szeroko dostępnych dystrybucji Linux. Popularnością cieszy się Ubuntu, choć zalecamy poszukać rozwiązania pasującego do waszego gustu tudzież przyzwyczajeń. Na ten przykład Linux Mint bardzo przypomina swoim interfacem użytkownika systemy operacyjne Microsoftu.
No dobrze, ale po co Wam Linux? Powód będzie dość prosty, mianowicie niemal każdy instalator Linux pozwala uruchomić pełnoprawny system bez jego uprzedniej instalacji. Będzie to tak zwany “tryb próbny”, ładujący podstawowe sterowniki i narzędzia. Jest to najłatwiejszy sposób nie tylko na przetestowanie systemu, ale i także sprzętu gdy Okienko Microsoftu zawiedzie. Za pośrednictwem Ubuntu możemy sprawdzić czy partycje są całe a w razie konieczności nawet odzyskać istotne pliki, które Windows w jakiś bliżej niewyjaśniony sposób przestał widzieć lub chroni dostępem administratora.
Obraz systemu Ubuntu pobierzecie za darmo z oficjalnej strony. Do przygotowania bootowalnego pendrive polecamy darmowe narzędzie Rufus. Jest to uniwersalny program, który pozwoli utworzyć zasadniczo każdy bootowalny pendrive. W kwestii pojemności powinien wystarczyć pendrive nie większy niż 4GB.
Hiren’s BootCD PE
Hiren’s BootCD PE to nowoczesny dysk narzędziowy, zawierający programy przydatne w diagnostyce oraz naprawie systemu. Niestety Hiren nie aktualizował swojego pakietu od listopada 2012 roku, przez co proponowany niezbędnik szybko stał się przestarzały. Na szczęście projekt kontynuuje społeczność.
Hiren’s BootCD PE (Preinstallation Environment) to wersja rozwojowa klasycznego Hiren’s BootCD, oparta na Windows 10 PE x64. Całe narzędzie bazuje na bardzo podstawowej, odchudzonej do maksimum wersji system operacyjnego Windows 10. Obsługuje uruchamianie z poziomu UEFI a do sprawnego działania wymaga minimum 2 GB pamięci RAM.
Co warte podkreślenia Hiren’s BootCD PE nie zawiera żadnego pirackiego oprogramowania. Jego składnikami są wyłącznie darmowe i legalne programy diagnostyczne do użytku niekomercyjnego. Na dysku znajdziemy również sterowniki do karty graficznej, muzycznej oraz sieciowej i bezprzewodowej, co pozwala na komfortowe korzystanie z komputera nawet w środowisku ratunkowym. Twórcy uwzględnili nawet odpowiednią przeglądarkę internetową. Hiren’s BootCD PE możemy wypalić na płytę DVD lub umieścić na nośniku USB. Chcąc pobrać narzędzie polecamy udać się na oficjalną stronę pakietu. Program pobierzemy także z polskich witryn, takich jak Dobre programy czy Komputer Świat. Do przygotowania bootowalnego pendrive wystarczy wspomniany już Rufus.
Tak doposażeni będziecie gotowi na niespodziewane wypadki. Swoim przybornikiem możecie ruszyć także na pomoc swoim znajomym, gdy i oni wpadną w sprzętowo-systemowe tarapaty.