Kilka miesięcy temu do naszego zespołu #teamOptimus dołączyła Martyna i wprowadziła sporo radości i pasji gamingu. No petarda! 💥 To właśnie Ona tworzy dla Was cykliczne autorskie recenzje gier na Facebooku i Instagramie, a dzisiaj chcemy Was zaprosić na krótką rozmowę z Nią. Poznajcie Kobietę Demolkę 🤩
Opowiedz trochę o sobie, od kiedy zajmujesz się gamingiem i co sprawiło, że stał się częścią Twojego życia?
Gry towarzyszą mi od najmłodszych lat. Na początku była Amiga 500, kiedy byłam tak mała, że nawet tego nie pamiętam. Z początku to rodzice i starszy brat grali, a ja byłam tylko bacznym obserwatorem. Z czasem sama zaczęłam zasiadać do komputera i tak się stało, że po jakimś czasie już poleciało z górki i niewinne spędzanie wolnego czasu przed komputerem, zmieniło się w prawdziwą pasję, która trwa do dziś.
Skąd w ogóle wzięła się nazwa Kobieta Demolka?
Jestem wielką niezdarą i często zdarza mi się coś “zdemolować” przypadkiem. Ale nick Kobieta Niezdara był już zajęty (śmiech).
Jakie trendy dostrzegasz w branży gamingowej na przestrzeni ostatnich lat?
Coraz więcej osób postrzega branżę gamingową nie tylko jako pustą rozrywkę, ale jako pasję, pracę i możliwość rozwoju. I otwarcie o tym mówią. To zdecydowanie duża zmiana, jaką można zauważyć od kilku lat. Dodatkowo dostrzegam, że gry coraz rzadziej uznawane są za męską rozrywkę. Społeczność gamingowa w Polsce jest ogromna, a statystyki pokazują, że aż 47% graczy to kobiety. I bardzo mnie to cieszy!
Twoja ulubiona gra? Gry jednoosobowe czy kooperacyjne? Strategiczne czy akcje?
Nie mam jednego ulubionego tytułu, chociaż jest kilka do których wracam regularnie i są to gry kooperacyjne. To niesamowite jak gry umożliwiają nam poznawanie nowych ludzi i zacieśniają więzi. Jeśli miałabym wybrać gatunek w którym czuję się najlepiej, to zdecydowanie FPSy i RPGi.
Na jakim sprzęcie grasz? Na co zwracasz uwagę przy wyborze sprzętu?
Obecnie gram na komputerze Optimus GZ490T-BQ1. Dla mnie liczy się przede wszystkim wydajność i niezawodność. Stawiam na marki, które znam i którym ufam.
Na jaką grę szczególnie czekasz?
Na wszystkie (śmiech). Jestem graczem, który lubi testować nowe tytuły, nie tylko te wysoko budżetowe, ale też mniejsze, niezależne produkcje. Dużo czasu spędzam na wyszukiwaniu perełek o których mało kto słyszał, a zasługują na to, żeby je dostrzec. Dlatego widzowie śmieją się, że jestem specjalistką od gier Indie.
Twoje marzenie gamingowe?
Moim największym marzeniem było, żeby pasje do gier połączyć z pracą. Udało mi się to i można powiedzieć, że teraz jestem graczem na pełny etat. Kolejnym dużym marzeniem jest wyjazd na targi E3 w Los Angeles. W tym roku niestety się nie udało, ale może za rok? Kto wie!
Czy myślałaś nad tym, żeby zostać profesjonalnym e-sportowcem?
Gdzieś ta myśl kiedyś kiełkowała, ale jednak to nie dla mnie. Nie należę do tego typu graczy, którzy spędzają tysiące godzin przy jednym tytule. Nie chce dojść do momentu, w którym nie czerpie rozrywki z gier.
Zebrałaś już dużą społeczność na swoim kanale. Co jest receptą na sukces? Co Ci sprawia największa radość?
Wydaje mi się, że nie ma prostego przepisu na sukces, ale jeśli mogę coś polecić, to przede wszystkim cierpliwość, regularność, zaangażowanie i ciężka praca. To zawsze daje efekty – a jak coś daje efekty, to sprawia też radość.
👉 Martyna, dziękujemy za rozmowę i cieszymy się, że jesteś z nami! #teamOptimus 💪
_ _ _
Dołącz do rodziny Optimus – polub i poleć nas znajomym!
Odwiedzaj naszą stronę na Facebooku oraz YouTube i poleć nas znajomym! Sprawdź nasze aktualne promocje i konkursy!