Diagnostyka komputera z poziomu oprogramowania to temat złożony, o czym zresztą pisaliśmy w jednym z poprzednich wpisów. W naszym zestawieniu programów jedną z polecanych aplikacji był MSI Afterburner wraz z dodatkiem Riva Tuner Statistic Server (RTSS). Dziś pokażemy Wam krok po korku możliwości tego duetu. ⤵
Słowem wstępu
MSI Afterburner, mimo dość mylącej nazwy, nie służy wyłącznie do obsługi kart graficznych marki MSI. Niezależnie od tego, jakie GPU mamy zamontowane w komputerze, aplikacja bez problemu odczyta zawartość dowolnego EPROM. Tym sposobem monitorujemy i modyfikujemy parametry pracy układu graficznego. Natomiast Riva Tuner Statistic Server (RTSS) podczas gry pozwala na wyświetlanie nakładki wizualnej, pokazującej w czasie rzeczywistym, co się dzieje w komputerze.
Dzięki temu poczujecie się nie tylko jak pierwszorzędny recenzent czy youtuber. Obie aplikacje umożliwiają wnikliwe zrozumienie tego, co dokładnie dzieje się z podzespołami PC podczas grania. Jest to również wygodny sposób wykonania zrzutu ekranu lub nagrania krótkiego filmu z prowadzonej rozgrywki. Finalnie nasz duet to niezastąpione narzędzie do podkręcania oraz undervoltingu GPU – oba tematy zostawimy na inny raz.
Szukasz nowego komputera? Sprawdź TUTAJ
Przygotowanie programu MSI Afterburner
Chcąc pobrać aplikację MSI Afterburner najlepiej zadać odpowiednie pytanie wujkowi Google lub wystarczy udać się na oficjalną stronę producenta. Gdy już macie plik na dysku, pora rozpakować archiwum i przystąpić do instalacji. Na pewnym etapie program zapyta, czy ma zostać zainstalowany dodatek RivaTuner Statistics Server. Opcja domyślnie powinna być zaznaczona na “Tak”. Bez tej aplikacji ani rusz, więc obowiązkowo musi znaleźć się na komputerze.
Domyślny wygląd programu w wersji 4.6.4 to MSI Mystic Afterburner by Drerex Design. Mimo tego zainstalowane narzędzie oddaje do naszej dyspozycji cały asortyment skórek, które można zmienić w dowolnym momencie. Aplikację pewnie bardziej kojarzycie z wyglądu oferowanego przez MSI Cyborg Afterburner skin by Drerex Design. Chcąc zmienić parametry wyglądu, wraz z językiem aplikacji, klikamy na ikonę łożyska z lewej strony. Następnie w górnej części nowego okna szukacie zakładki „Interfejs użytkownika”.
Co znajdziemy na głównym panelu?
Na głównym planie zobaczycie, co aktualnie dzieje się z kartą graficzną: zegar pamięci i rdzenia, napięcie oraz temperatura. No dobrze, a za co odpowiadają pozostałe funkcje?
- Voltage – (napięcie) wartość podawana w % wzbudza najwięcej zamieszania wśród użytkowników. W telegraficznym skrócie, pozwala na wyższe napięcie przy niższych wartościach zegara rdzenia. Współcześnie funkcja ta ma marginalne znaczenie dla GPU przy fabrycznych ustawieniach. Dużo istotniejszy jest „Curve Editor” – dokładnie modyfikujemy krzywą napięcia wykonując undervolting.
- Power limit – (limit mocy) wartość ustalana indywidualnie przez producentów. Przykładowo, wyznaczony przez Nvidię limit mocy RTX 3080 wynosi 350W. Jej partnerzy, ponieważ stosują fabryczne OC, nie trzymają się sztywno tej wartości. Podniesienie power limit ma szczególne znaczenie dla utrzymania stabilności GPU po podkręceniu układu. Efekt uboczny to dodatkowa ilości ciepła pod obciążeniem. Natomiast schodząc poniżej domyślnego limitu ograniczmy potencjał karty.
Temp Limit – ustalamy górny limit temperatury po przekroczeniu, którego karta ma wejść w throttling celem samoochrony – wartość boost ustalona przez producenta (+ offset użytkownika) nie będzie już dyktować maksymalnego taktowania rdzenia.
Core Clock (MHz) – w tym miejscu modyfikujemy prędkość, z jaką pracuje rdzeń karty. Dla układów Nvidia wszystko ponad lub poniżej wartości +0 oznacza modyfikację zegara w trybie boost. W przypadku układów Radeon w tym miejscu zobaczymy dokładną wartość, z jaką pracuje rdzeń.
Memory Clock (MHz) – analogiczna sytuacja dla zegara pamięci karty graficznej.
Fan Speed – wartość podawana w % lub wyrażana w jednostkach RPM. Możecie ręcznie modyfikować prędkość wentylatora/ów karty graficznej, ustalając stałą (sztywną) wartość. W zakładce „Wentylator”, dostępnej w Opcjach, otrzymujemy możliwość szerszej zabawy krzywą wentylatorów.
Ikona łańcucha pod Temp i Power Limit sugeruje, czy obie wartości mają być modyfikowane przez użytkownika jednocześnie lub niezależnie. Do tego ikona obok pozwala na wybranie priorytetu napięcia lub temperatury dla algorytmu dynamicznie podnoszącego prędkość rdzenia. Od razu podpowiemy, że wszelkie zmiany parametrów będą odczuwalne wyłącznie pod obciążeniem.
Co jeszcze skrywa główne okno programu?
Nim przejdziemy dalej szybko omówimy jeszcze dodatkowe opcje ukryte na głównym ekranie. Z prawej strony cyfry od 1 do 5 oraz kłódka pozwalają na zapisywanie indywidualnie ustalonych profili parametrów karty graficznej. Jest to całkiem wygodna i szybka opcja dostępu do wyników wcześniejszych eksperymentów, bez konieczności przechodzenia wszystkich procedur od początku.
W dolnej części okna mamy kolejno: przywrócenie bazowych ustawień, zapis profilu oraz zatwierdzenie wprowadzonych zmian. Natomiast z lewej strony użytkownik może podejrzeć wszystkie informacje o sprzęcie (ikona „i”), wykonać automatyczne OC GPU (algorytm dostępny dopiero od kart serii Nvidia Pascal), wejść do opcji lub wyświetlić dokładny monitor sprzętu.
Na głównym panelu krząta się jeszcze ikona w kształcie symbolu Windows. Po jej kliknięciu naniesione zmiany dla karty graficznej będą zapisane w sterowniku graficznym i aktywne po każdym kolejny resecie lub ponownym uruchomieniu systemu.
Konfigurujemy OSD – On Screen Display
Interesuje Was, jak komputer zachowuje się podczas grania albo chcecie wykonać własny profesjonalny benchmark? W tym celu klikamy Właściwości MSI Afterburner (ikona łożyska) i przechodzimy do zakładki „Monitor”. W tym miejscu macie dostęp do ogromnej liczby opcji. Według nas powinniście zainteresować się w pierwszej kolejności:
- Temperatura GPU – śledzimy temperaturę rdzenia karty graficznej,
- Użycie GPU – mamy cały czas wgląd w wartość obciążenia karty graficznej wyrażonej procentami,
- Taktowanie rdzenia i pamięci – widzimy, z jakimi prędkościami działają dwa najważniejsze elementy karty graficznej,
- Temperatura CPU – śledzimy całościową temperaturę procesora (package) lub każdy fizyczny rdzeń z osobna,
- Użycie CPU – analizujemy całe obciążenie procesora lub konkretnych rdzeni fizycznych i logicznych z osoba,
- Zegar CPU – prędkość z jaką pracuje procesor w danej chwili,
- Liczba klatek na sekundę – uśredniona liczba klatek na sekundę w danej chwili. Obok niej powinna pojawić się informacja pod jakim API uruchomiona jest gra (DX11, DX12, Vulcan itd.),
- Frametime – istotna wartość informująca użytkownika o płynności animacji. Im niższa liczba tym lepiej. Ten parametr lubimy wyświetlać w formie grafu aktualizowanego na żywo.
- Framerate 1% Low – kolejny miernik klatek na sekundę, informujący o nagłych spadkach fps-ów, przekładających się na irytujące przycięcia animacji.
Chcąc wyświetlać każdą z wartości podczas gry, obok nazwy wykresu (np. Temperatura GPU) należy zaznaczyć fajkę, czyli znak wyboru (czarny obrys oznacza aktywację). Następnie niżej w sekcji „Właściwości wykresu” fajkujemy „Pokaż na OSD”. Obok „text” oznacza wyświetlanie dużej wartości liczbowej a „graph” analogicznie stosowny wykres. Można również wybrać oba naraz, ale jak dla nas funduje to zbyt duży przesyt informacji.
Poniżej możecie również zdefiniować nazwę każdego wykresu lub całej grupy. W naszym przypadku wszystkie informacje dotyczące karty graficznej będą wyświetlane w osobnej sekcji o nazwie GTX 1060 a procesor pod nazwą i7-8700.
Konfiguracja RivaTuner Statistics Server
Gdy uruchomicie MSI Afterburner automatycznie w trayu systemu Windows powinna pojawić się ikonka RivaTuner Statistics Server (mały monitor z liczbą 60). Program musi być aktywny, jeśli chcecie widzieć swoją nakładkę graficzną pokazującą parametry w grze. Najwyższa pora otworzyć tę niepozorną aplikację.
Możemy również modyfikować styl czcionki, wielkość, kolor itd.
W konfiguracji RTSS zasadniczo interesują nas 3 rzeczy:
- Application detection Level – zalecamy wybranie opcji “High”, ponieważ w innym przypadku niektóre gry nie pozwolą na wyświetlanie naszej customowej nakładki graficznej,
- On-Screen Display Shadow – decydujemy czy nasze statystyki wyświetlamy bezpośrednio na obrazie gry a może pod nimi pa pojawić się lekko przyciemnione pole dla ich dodatkowego wyeksponowania,
- On-Screen Display zoom – decydujemy o wielkości wyświetlanych statystyk, jak również modyfikujemy, w którym miejscu mają się one pojawiać.
Niektóre gry, nieważne jak bardzo się postaramy, nie chcą wyświetlać nakładki graficznej z pomocą RTSS. Takim przykładem będzie choćby Counter-Strike Global Offensive. Jak ominąć ten problem? Wejdźcie do Steam. Z lewej strony, klikając prawym przyciskiem myszy, na ikonę gry wybierzcie „Właściwości…”. Po otwarciu zakładki „Ogólne” w pustym oknie „Opcje Uruchamiania” wpiszcie komendę „–allow_third_party_software”. Gotowe!
Pora na pierwszy benchmark
Po uruchomieniu każdej gry (i niektórych aplikacji, jak np. Blender) nasza nakładka będzie wyświetlać się automatycznie, o ile w trayu będzie działać RTSS. Przechodząc do „Właściwości MSI Afterburner” wędrujcie od razu do zakładki „Przechwytywanie ekranu”. W tym miejscu użytkownik definiuje klawisz, którym będziecie wykonywać zrzuty ekranu w trakcie gry oraz miejsce ich zapisu.
Zaraz obok znajdziecie zakładkę „Przechwytywanie wideo”. W tym miejscu można określać wszystkie najważniejsze parametry związane z nagrywaniem rozgrywki do pliku zapisanego następnie na dysku twardym. Jest to bardzo prosty sposób nagrania gameplayu, który później można poddać obróbce w trakcie pracy nad większym materiałem filmowym.
Na sam koniec należy udać się do zakładki „Benchmark”. Tutaj użytkownik wybiera, jakim klawiszem zaczyna i kończy realizowanie pomiaru klatek na sekundę. Poniżej można wskazać miejsce, gdzie plik tekstowy z pomiarami ma być zapisany. W jednym dokumencie możemy zapisywać dziesiątki pomiarów. Zebrane wyniki są bardzo precyzyjne. To właśnie w ten sposób recenzenci czerpią dokładne informacje o sprawności testowanego sprzętu.
Słowem podsumowania
Uzbrojeni w powyższą wiedzę możecie przystąpić do realizacji własnych profesjonalnych benchmarków. Umiejętności nabyte dziś przydadzą się w wielu sytuacjach. Następnym razem pokażemy naszym czytelnikom jak możliwości programu MSI Afterburner można przełożyć na praktyczne modyfikacje parametrów karty graficznej. Stay tuned!