Cykliczne czyszczenie komputera dla wielu użytkowników oznacza, co najwyżej przetarcie ekranu szmatką i potraktowanie klawiatury ssawką odkurzacza. To jednak działania wyłącznie powierzchowne. W dłuższej perspektywie czasu gruntowna konserwacja PC jest nie do ominięcia. Podpowiadamy, co można zrobić na własną rękę nie ponosząc przy tym znaczących kosztów.

O naturze problemu: dlaczego warto?

Pecet, zresztą podobnie jak laptop, wymaga regularnego czyszczenia oraz konserwacji. Nie mówimy wyłącznie o usunięciu zbędnych aplikacji z dysku i ubijaniu procesów niepotrzebnie kradnących zasoby. Tym razem chcemy skupić się na fizycznym usuwaniu zabrudzeń z wnętrza obudowy. Rzecz jasna takową procedurę przeprowadza się w celu zabezpieczenia sprzętu, aby ten mógł służyć nam bezawaryjnie jak najdłużej.

Kurz jest największym wrogiem komputera stacjonarnego. Jeśli występuje w nadmiernych ilościach prowadzi do poważnych problemów w funkcjonowaniu komputera, gdzie najważniejszymi objawami są przegrzewanie oraz hałas. Jednocześnie należy mieć na uwadze, że niektóre elementy eksploatacyjne z wiekiem tracą swoje właściwości. Mamy na myśli pastę termoprzewodzącą oraz termopady, które dla zachowania sprawności sprzętu należy co kilka lat wymienić.

Konserwacja PC będzie wymagać jeszcze większego zaangażowania, jeśli w komputerze zawita przykładowo custom loop, a więc chłodzenie wodą. Finalnie niezależnie od komputera wypada mieć jeszcze na uwadze aspekt estetyczny, gdy obudowa posiada szklany panel, a sprzęt stoi w dość wyeksponowanym miejscu.

Pierwsze kroki: przygotowania do czyszczenia

Nim zasiądziecie do czyszczenia wypada zrealizować kilka kroków zabezpieczających. Ponieważ będziecie ingerować w sprzęt zmagania zaczynamy od przygotowania kopii zapasowej danych – tak na wszelki wypadek. Istnieją różne sposoby wykonania tego kroku od zewnętrznego dysku USB po zapis w chmurze. Najważniejsze, abyście sięgnęli po rozwiązanie dla was najbardziej wygodne.

◾ Szukasz komputera do gry? Sprawdź nasze propozycje: TUTAJ

Kolejnym etapem przygotowań, to zebranie swojej drużyny, a więc narzędzi. Oczywiście zakres akcesoriów różni się od poziomu przewidzianych działań. Jeśli zależy wam wyłącznie na szybkim, ale skutecznym przedmuchaniu kluczowych komponentów, to wystarczy butla ze sprężonym powietrzem, ewentualnie odkurzacz pod ręką. Tym sposobem nie musicie niczego rozkręcać za wyjątkiem bocznego panelu. A gdy komputer jest w dużo gorszym stanie, to demontaż okaże się już koniecznością. Wtenczas domowy przybornik zalecamy doposażyć w:

• Długi śrubokręt krzyżakowy – uniwersalny standard, najlepiej z magnetyczną końcówką,
• Pakiet wymiennych wkrętów – różne wymiary, jak najbardziej szeroki zakres końcówek,
• Metalowe szczypce – idealne do przecinania opasek zaciskowych, czyli tzw. trytek,
• Powietrze – sprężone powietrze lub niewielki odkurzacz. W skrajnych przypadkach pomocny okaże się kompresor o ile takowy posiadacie,
• Pędzel – z delikatnym włosiem, szczotka lub pochodna do pozbycia się kurzu w miejscach trudno dostępnych z delikatnymi komponentami,
• Szmatka – delikatna, najlepiej niepozostawiająca włókien podczas wycierania,
• Izopropanol – znany też jako alkohol izopropylowy, IPA lub propan-2-ol. Podstawa w świecie PC. Idealnie czyści najgorsze zabrudzenia nie pozostawiając śladów,
• Opaski zaciskowe – popularne trytki, przydatne jeśli cały komputer zostanie rozebrany i ponownie zajdzie konieczność wykonania cable management.

Etap początkowy: KONSERWACJa – rutynowe czynności

Konserwację komputera gamingowego warto zacząć od oczyszczenia obudowy z zewnątrz – to zredukuje ilość kurzu próbującego dokonać inwazji do wnętrza komputera. W tym celu wystarczy posłużyć się odkurzaczem. Każda współczesna obudowa pozwala na demontaż paneli – w tym przedniego. Za nim powinien ukrywać się filtr przeciwkurzowy, a identyczny osłania także zasilacz od spodu. Ich wstępna inspekcja pozwala ocenić, z jakim problemem mamy styczność. Oczywiście do ich czyszczenia można użyć odkurzacza a później przemyć wodą.

Kolejny krok to otworzenie obudowy i usunięcie nadmiaru kurzu zebranego na grzbiecie GPU, radiatorach oraz chłodzeniu procesora. Jeśli czyścicie radiatory spokojnie można posłużyć się odkurzaczem wykonując delikatne ruchy. Wszędzie tam, gdzie macie styczność z płytką PCB i elementami poszczególnych komponentów w ruch powinno pójść sprężone powietrze. Jeśli sięgnięcie po kompresor pamiętajcie, aby palcem przytrzymać łopatki wentylatora, ponieważ w innym wypadku istnieje szansa niepotrzebnej usterki.

Etap zaawansowany: komputer w częściach

Jak dotąd obyło się bez konieczności rozebrania PC na części pierwsze. Tym samym wspomniane czynności konserwacji wykonujemy bez obawy, że naruszamy potencjalne postanowienia gwarancyjne. Na kolejnym, bardziej zaawansowanym etapie, musimy już jednak chwycić za śrubokręt, dlatego jeśli nie czujecie się na tyle pewni swoich sił to właśnie teraz wypada zrezygnować z dalszych zmagań i sięgnąć po usługę eksperta. Poniższe kroki wykonujemy wyłącznie w przypadku, gdy komputer jest bardzo (katastrofalnie) zabrudzony a temperatury niekorzystnie wpływają na jego pracę, nie wspominając już o irytującym hałasie.

Pewni swoich możliwości idziemy dalej. Jeśli cooler procesora jest mocno zapchany kurzem, który przypomina ubitą papkę, zwykłe sprężone powietrze nie wystarczy. Należy wtenczas zdemontować chłodzenie i powtórzyć wspomniane czynności najlepiej poza domem lub na balkonie. Następnie nie zaszkodzi nawet szybkie przemycie radiatora pod wodą. Alkoholem 98% usuwamy starą pastę termoprzewodzącą nakładając nową wybraną metodą. Rekomendujemy sposób na tzw. ziarnko grochu. Co ciekawe właściciele chłodzenia typu AiO mają łatwiejsze zadanie, bowiem w ich przypadku należy wyczyścić wyłącznie radiator, dzięki czemu nie trzeba zdejmować bloko-pompki z procesora. Wystarczy zdemontować wentylatory i można działać. Niemniej jeśli kurz uparcie trzyma się między żeberkami chłodnicy to wtenczas niestety nie obejdzie się bez demontażu całego chłodzenia.

Demontaż karty graficznej przeważnie zajmuje chwilę. Wyjmując ją poza obudowę otrzymujecie łatwy dostęp do wentylatorów, gdzie gromadzi się najwięcej kurzu. W tym wypadku wystarczy sprężone powietrze i pędzel. Idąc dalej niemal każda karta graficzna posiada stosowną plombę i jej usunięcie powoduje utratę gwarancji. Niektórzy producenci jednak dopuszczają możliwość rozkręcania GPU w trakcie jej trwania. Po wiedzę na temat własnego modelu należy zadać pytanie dobremu wujkowi Google. Gruntowne czyszczenie karty graficznej, wraz z wymianą fabrycznej pasty, może się odbyć po 4-5 latach intensywnego użytkowania. Warto zaznaczyć, że sięgając po markową pastę pozytywnie wpłynie ona na temperatury, przyczyniając się do lepszych rezultatów w porównaniu do pierwszego uruchomienia GPU w komputerze.

Etap eksperta: wszystko do ostatniej śrubki

Jak dotąd usunęliśmy dwie, maksymalnie trzy części z wnętrza obudowy. Konserwacja PC na kolejnym etapie, jeśli komputer ma za sobą przepracowanych kilka lub kilkanaście lat, obejmuje rozebranie całości na części pierwsze. Jak pewnie się domyślacie proces ten zajmie cały dzień nawet wprawnym wyjadaczom, dlatego warto mieć w zapasie sporo wolnego czasu.

Na tego typu rewelacje powinni być szczególnie uczuleni użytkownicy posiadający customowe chłodzenie wodą. Nie dość, że tzw. otwarty loop (obieg) wymaga, co kilkumiesięcznej wymiany płynów – przeważnie sześć do ośmiu miesięcy – to w dłuższych interwałach czasu należy rozebrać całe chłodzenie celem usunięcia nagromadzonych zanieczyszczeń. Pamiętajcie, że materiał użyty do wykonania obiegu chłodzenia determinuje jakie środki czystości można użyć. Przykładowo alkohol 98% źle reaguje na kontakt z niektórymi tworzywami sztucznymi, co ma wpływ na finalny efekt estetyczny.

Inny przykład to czyszczenie zasilacza. PSU nawet po odłączeniu z gniazdka bardzo długo może trzymać napięcie w kondensatorach, dlatego należy podchodzić z rozwagą do tego zadania. W profesjonalnym serwisie do pełnego „opróżnienia” wykorzystuje się miernik napięć służący do podstawowego testu sprawności zasilacza. Tego typu gadżet nie jest drogi i można go nabyć na popularnych platformach e-commerce w cenie nieprzekraczającej sto złotych. Mimo wszystko rozkręcenie zasilacza to absolutna ostateczność. Tego manewru kompletni laicy powinni jednak unikać. 

Konserwacja PC dla cierpliwych

Reasumując sami musicie ocenić, na którym etapie znajduje się wasz komputer. Jeśli PC znajduje się w pomieszczeniu podatnym na zakurzenie, po domu beztrosko hasają zwierzęta lub ktoś z domowników ma nieprzyjemny nawyk palić papierosy to zdecydowanie czeka Was więcej pracy w krótkich odstępach czasu. Chcąc uniknąć większych problemów przede wszystkim komputer nie powinien gościć na podłodze a już w szczególności na dywanie. Im wyżej zajmowana pozycja tym mniej kurzu wędruje do środka. Sporo także zależy od tego ile i jak zainstalowane są wentylatory w obudowie. FInalnie warto podjąć cały trud, bowiem zadbany komputer odwdzięczy się długą i bezproblemową pracą.

_ _ _

Dołącz do rodziny Optimus – polub i poleć nas znajomym!

Odwiedzaj naszą stronę na Facebooku, TikToku oraz YouTube i poleć nas znajomym! Sprawdź nasze aktualne promocje i konkursy!